Hel niezaprzeczalnie należy do jednych z miejsc w Polsce, w których można w świetny sposób spędzić wakacje. Urokliwe miasto w województwie pomorskim, co roku przyciąga rzeszę turystów spragnionych morza, słońca oraz co najważniejsze świetnych atrakcji i lokali. Zważywszy na lokalizację Helu, nie możemy ominąć lokalnych potraw rybnych, które dzięki świeżym produktom, zaskakują wyjątkowym smakiem. Gdzie zjeść na Helu? Do jakiego lokalu warto zajrzeć? Gdzie iść na rybę na Helu?
5. Maszoperia
Zdecydowanie jedna z najciekawszych restauracji pod względem wystroju. Wszelkie typowo rybackie zdobienia, sieci oraz sznury znakomicie oddają klimat Maszoperii. Przebywając tam, można odnieść wrażenie, że przebywa się na prawdziwej łodzi rybackiej.
W szeroko rozbudowanym menu, każdy znajdzie coś dla siebie. Jak na klimat nadmorski przystało, większość potraw jest rybna, nie brakuje natomiast paru przekąsek czy fast-foodów. Warto odwiedzić Maszoperię, ze względu, chociażby na samo wnętrze lokalu.
4. Captain Morgan
Równie klimatyczny lokal, co poprzedni. Usytuowany bardzo blisko wybrzeża, swoim klimatem przyciąga rzeszę turystów spragnionych dobrego napitku oraz jedzenia. W menu tradycyjnie przeważają ryby, lecz nie ma co się dziwić, w końcu to prawdziwy, nadmorski bar.
Wysoka dbałość o szczegóły pubu cieszy oko, a występy szantmenów, sprawiają, że nóżka sama tupie!
3. Stara Wędzarnia
Nazwa lokalu nie wzięła się bez powodu. Budynek w okresie międzywojennym, pełnił funkcję właśnie wędzarni oraz sklepu rybnego. Aktualni właściciele ku czci jego dawnemu znaczeniu, utworzyli Starą Wędzarnie! Klimatyczna i stosunkowo niewielka restauracja w swojej ofercie zawiera rozbudowaną kartę potraw. Lokal stanowić może świetną alternatywę dla posiłków bez ryb. Budynek zarówno z zewnątrz jak i w środku zachęca pod względem wykończenia. Bardzo dobra opcja dla tych, którzy do fanów ryb nie należą.
2. Smażalnia ryb „Fala”
Smażalnia istniejąca już od 1991 roku. Wraz z biegiem lat, lokal zaskarbił sobie bardzo dobre opinie, co było kluczowym elementem do dalszego rozwoju. „Fala” nieustannie wzbogacała swoją ofertę, dzięki czemu stanowiła ona zachętę dla coraz większych grup gości. Ze względu na położenie tuż przy helskiej plaży, smażalnia posiada możliwość kupna najświeższych ryb prosto od lokalnych rybaków, co jest jak najbardziej na plus.
Wystrój lokalu nie wywołuje wrażenia „wow”, jednakże wszystko zachowane jest w dobrym stylu. „Fala” oferuje również klientom noclegi, które dzięki usytuowaniu w spokojnej okolicy, przyciągają podróżnych.
Smażalnia w swoim menu przedstawia szeroki zakres potraw rybnych oraz fast foodów. Dostęp do świeżych produktów zdecydowanie przyczynia się do wzrostu jakości.
1. Restauracja Kutter
Historia lokalu sięga roku 1988, który początkowo był niewielką smażalnią. Wraz z upływem lat Kutter zapracował sobie na renomę zarówno pośród mieszkańców Helu, ale również turystów. Niezaprzeczalnie przyczyniło się do tego podtrzymywanie tradycji oraz zawsze świeży zapas ryb. Z każdym kolejnym rokiem restauracja pozyskiwała coraz to większą rzeszę fanów. W lokalu da się wyczuć niesamowity klimat, połączony z wielką gościnnością obsługi, która z chęcią poleci jakąś lokalną potrawę.
Restauracja jest duża a wystrój wnętrza, zdecydowanie zachęca. Bar imitujący prawdziwą łódź rybacką. W pomieszczeniu dla gości reprodukcje pocztówek zawieszone na ścianach. Całość klimatu dodatkowo podkreśla kominek na chłodniejsze wieczory. Częsta obecność najróżniejszych muzyków, również stanowi miłe urozmaicenie.
Należy przejść do najważniejszej kwestii-dania. Należy wyróżnić potrawy rybne. Przeróżne kombinacje z wieloma rodzajami świeżych ryb. Wybór w menu jest naprawdę ogromny. Począwszy od drobnych przystawek, kończąc na „kuttrowskich” specjałach, takich jak np. Gołąbki z ryb bałtyckich czy półmisek rybaka dla dwojga.
Bardzo zachęcam do zamówienia zupy rybnej. Ja zamówiłam wersję ostrą, jest także dostępna opcja łagodna, jednak ostra jest dość subtelna i na pewno nie jest zbyt ostra.
Trochę zawiodły mnie zachwalane gołąbki rybne w sosie kurkowym. Sos kurkowy nie był zbyt smaczny a same gołąbki były nijakie. Natomiast na pewno warto skosztować krewetek jako przystawka. Porcja nie jest zbyt duża, ale wyborna.
Podsumowując, restauracja Kutter, zdecydowanie jest obiektem, do którego warto zajrzeć, kiedy chcemy zjeść świeżą rybę w przyjemnej atmosferze.
