Chińska kuchnia w Warszawie ma się coraz lepiej. W całym mieście znajduje się wiele miejsc, w których spróbować można zupy won ton czy kaczki po seczuańsku z warzywami z woka. Dokąd pójść, żeby poczuć się jak w Chinach? Oprócz mekki azjatyckich restauracji, jaką jest Śródmieście, dobrze zjeść można również na Woli lub Żoliborzu. Oto 5 najlepszych chińskich restauracji w Warszawie.
Pekin Duck ul. Drawska 29A
Jak sama nazwa wskazuje – miejsce, które trzeba odwiedzić, jeśli chce się zjeść prawdziwą kaczkę po pekińsku. Wszyscy kucharze pochodzą z okolic stolicy Chin, więc znają się na rzeczy i to czuć.
Kaczka jest idealnie soczysta i aromatyczna dzięki słodko-słonej glazurze. Wszystko podane zostaje na eleganckich półmiskach, a placki wjeżdżają na stół w oryginalnych parnikach. Obsługa tłumaczy nowicjuszom, jak poprawnie jeść ich dania.
Plusem jest również lokalizacja w pobliżu urokliwego Parku Szczęśliwickiego, który widać z okien restauracji. Dodatkowo latem otwierają sezon ogródkowy i można zjeść na świeżym powietrzu. Karta jest dość spora, ale wybór ułatwiają zdjęcia dań.
China Town al. Lotników 28
China Town to niemal legenda, jeśli chodzi o chińskie restauracje w Warszawie. Istnieje od prawie 25 lat i wciąż jedzą tam tłumy. Rodowitych chińczyków spotkać można nie tylko w kuchni, ale również przy stolikach, co jest najlepszym potwierdzeniem tego, że jedząc przy Lotników, można spróbować prawdziwych smaków Chin. Szerokie menu dla niektórych może być wadą, a dla innych zaletą.
Już sam wybór przystawki może nieźle zmęczyć, więc na wizytę w China Town warto zarezerwować sobie nieco więcej czasu, żeby móc spokojnie podjąć decyzję. Wybierać można spośród takich kulinarnych ciekawostek, jak chociażby wieprzowe jelita z porem lub pepperoni, ale w menu znajdują się też lepiej nam znane potrawy kuchni chińskiej.
Na szczególną uwagę zasługuje kaczka po pekińsku z naleśnikami i porem. Chyba nawet nieco lepsza niż w Pekin Duck. Inne filie tej restauracji znajdują się przy alei Chałubińskiego, w Reducie i na Ursynowie.
Parnik ul. Wolska 50A
Miejsce chętnie odwiedzane przez turystów i to nie tylko ze względu na bliskie sąsiedztwo Muzeum Powstania Warszawskiego. Parnik znany jest na gastronomicznej mapie Warszawy jako restauracja specjalizujące się w pierożkach dim sum. Mają ich aż 16 rodzajów, w tym różne kombinacje na bazie wołowiny, wieprzowiny, drobiu i krewetek, a także opcje wegańskie i bezglutenowe. Przyrządzane są na parze, bez dodatku tłuszczu i w oryginalnych bambusowych naczyniach, tak zwanych parnikach. Oczekując na zamówienie, można przyglądać się, jak kucharze lepią je na miejscu.
Wszystkie składniki są świeże, a ciasto ultracienkie. W Warszawie mają jeszcze 6 lokalizacji, a oprócz tego znajdziesz ich również w Piasecznie, Józefowie, Poznaniu, Łodzi, Radzyminie i Lublinie. Każda z filii Parnika jest niewielka, więc to raczej miejsce na szybki posiłek niż kilkugodzinne biesiadowanie ze znajomymi. Można też wziąć dim sum na wynos.
Pełną Parą ul. Sienna 76
Kolejne miejsce, które słynie z pierożków dim sum. W menu jest ich 10 rodzajów, każde z zupełnie innym nadzieniem, również w kwestii bazy. Znajdziemy tam opcje wegetariańskie z dynią i ciecierzycą, szpinakiem, serem brie oraz kalafiorem i tahini, jak i wypełnione mięsem.
Wyrazy uznania dla kreatywności szefów kuchni, bo zamawiając opcję „all in one”, dzięki, której możemy spróbować każdego rodzaju dim sum, zauważymy, że inny smak, to również… inny kształt. Fantastyczny pomysł sprawiający, że jedzenie w Pełną Parą to nie tylko uczta dla podniebienia, ale też dla oczu. Dotyczy to również kwestii wystroju wnętrza – eleganckie, nowoczesne, ale wciąż hołdujące azjatyckiemu stylowi.
Warto przyjść tam nie tylko na szybki lunch, ale też po to, by przyjemnie spędzić czas. Otwarta kuchnia pozwala przyglądać się kucharzom podczas pracy. Profesjonalna obsługa, wyjątkowy klimat i przepyszne jedzenie sprawią, że kto raz wejdzie do Pełną Parą, prędko tam wróci.
Pańska 85 ul. Pańska 85
Już samo wnętrze przyciąga – jasne, przestronne, elegancko urządzone. Od wejścia czeka na nas uśmiechnięta obsługa, bardzo profesjonalna i z ogromną wiedzą na temat serwowanych dań. Można zasięgnąć porady w kwestii wyboru i mieć pewność, że będzie się zadowolonym z zamówienia.
W menu znajdziemy wiele przystawek takich jak marynowane algi morskie, carpaccio z ośmiornicy, a nawet stuletnie kacze jajo, podane tradycyjnie z imbirem i octem ryżowym.
Oferowane cztery rodzaje zup świetnie sprawdzą się jako preludium przed daniem głównym, które możemy wybrać spośród propozycji mięsnych, ryb i owoców morza, dań z tofu i warzywami.
Ciasto w pierożkach dim sum jest lekkie i niemalże przezroczyste. Jeśli po zjedzonym posiłku zostanie jeszcze miejsca, warto skusić się na któryś z deserów na bazie mango, mąki ryżowej czy słodkiej fasoli. Nie dość, że są przepyszne, to jeszcze pięknie podane. Pańska 85 to restauracja, którą powinien odwiedzić każdy miłośnik azjatyckiej kuchni. I nie tylko, bo warto tam przyjść, żeby po raz pierwszy spróbować chińskich dań i… zakochać się.
